Ech parę dni nie było wpisu a jeździcie po mnie jak po burej suce! :-) No cóż proza życia mnie dopadła. I nagle na pisanie zabrakło czasu. A i nie mam bardzo o czym pisać. Bo aktywność hobbystyczną ograniczyłem ostatnio do minimum. I nie licząc zeszłotygodniowej potyczki z Jubym w WARHAMMERA 40 000!!! - tak nie przewidziało się Wam. Odkurzyliśmy modele do 40stki! Pomimo całego jadu jaki wylał się ostatnio na łamach tego bloga na Genialnego Wydawcę, to WH40k nadal pozostaje moją ulubioną gierką. Ale o tamtej rozgrywce później bo na dzisiaj mamy zaplanowany rewanż!
A dzisiaj Asteroidy! Ostatnio głośno było o lądowaniu "Rozetty" na komecie, co skłoniło mnie do popracowania nad swoją wersją asteroidów do X-winga.
- "What are you doing? You're not actually going into an asteroid field?"
"They'd be crazy to follow us, wouldn't they?" - ―Princess Leia Organa and Han Solo
Et voila!
"Our ships have sighted the Millennium Falcon, Lord. But it has entered an asteroid field and we can not risk... "
[interupting] "Asteroids do not concern me, Admiral. I want that ship, not excuses. "
―Admiral Piett and Darth Vader
Jak widać na poniższym zdjęciu, jako podstawek użyłem, kartonowe asteroidy z zestawu startowego. Nóżki - dzięki magnesom są odczepiane, co ułatwia transport. Najtrudniejszym etapem całej pracy było podłożenie kamieni czarną farbą w sprayu ze względu na naturalną fakturę "lawy". Cały czas zostawały placki niepomalowanego kamienia wewnątrz "kraterów". Po uporaniu się z tym problemem pozostało już tylko pomalować całość dwoma szarymi kolorami. Osadzić patyczki na kleju montażowym, dokleić magnesy przy urzyciu super glue i cieszyć się z końcowego efektu. :-)
"Sir, the possibility of successfully navigating an asteroid field is approximately 3,720 to 1."
"Never tell me the odds."
―C-3PO and Han Solo
A jak prezentują się na stole? Zobaczcie sami! Oczywiście zdjęcia tradycyjnie kiepskiej jakości zrobione komórką :-) ale negocjacje z żoną w sprawie kupna aparatu utknęły w martwym punkcie :-P Niestety nie miałem jeszcze okazji przetestować ich w praktyce. :-( Ale mam nadzieję nadrobić te zaległości w najbliższym czasie.
I to by było na tyle.
Pozdrawiam Was. Niech moc będzie z Wami :-)
Niestety popołudniu... a wczoraj dostałem maila,że twój bolt action wreszcie przyszedł. Jutro postaram się odebrać przed szkołą.
OdpowiedzUsuń